Forum Przyjacielskie

8 kwietnia bieżącego roku poinformowano, że w przeciągu najbliższych dwóch lat Chiny chcą zakupić drukarki 3D dla każdej ze szkół podstawowych, jaka mieści się w granicach ich kraju. Wieści z Taiwanu brzmią wręcz nieprawdopodobnie, jednak żeby dać właściwy obraz tego zjawiska warto wspomnieć, ile dokładnie szkół pierwszego stopnia znajduje się w Chińskiej Republice Ludowej. Jest ich około 400 000!
Cena podstawowej wersji domowej drukarki 3D waha się w granicach 400-3000 USD. Przyjmując średnią kwotę 1000 USD za przeciętne urządzenie tego typu łatwo policzyć, ze chińskie władze będą musiały wydać bagatela 400 mln USD, żeby sfinansować cały projekt. Dla tak prężnie rozwijającej się gospodarki to prawdopodobnie żaden problem, ale w średniej wielkości kraju takim jak Polska pomysł ten brzmi wręcz utopijnie.
Według przewidywań firmy Gartner zajmującej się badaniem rynku nowych technologii w 2015 roku zostanie sprzedanych około 217 000 drukarek 3D na całym świecie. Liczba ta ma się podwoić w 2016, co daje nam około 434 000 urządzeń. Jak się to ma do Chińskiego zamówienia?
Sprawa jest o tyle konkretna, że informację wygłosił nie jakiś polityk, ale sam Simon Shen z Kinpo Group (przesiębiorstwa z którego narodziła się znana szerzej firma XYZprinting).  XYZprinting trzy tygodnie temu ogłosił swoją współpracę z Magic Factory, nową platformą sprzedaży internetowej zależną od Lenovo Group Ltd., dzięki której ma zostać sprzedanych około 100-120 tys. drukarek.
----------------------------
więcej czytaj na http://domlab.pl/aktualnosci/informacje … rukarek-3d